czwartek, 5 stycznia 2012

5 styczeń.




Wiecie, że dokładnie rok temu zaczął się mój cudowny związek z moim mężczyzną?
W ciągu tego roku tyle rzeczy sie zmieniło. Wiele sie wydarzyło. Moja wyprowadzka z domu, nowa szkoła i nowi ludzie... Wiecie co? Zmiana otoczenia i znajomych wpłynęła na mnie bardzo pozytywnie. To był naprawde dobry krok. 
Na moim mężczyznie z dnia na dzień zależy mi coraz bardziej. Coraz bardziej Go kocham i bardziej doceniam. Uwielbiam wszystkie Jego gesty i nawet Jego wyraz twarzy jak sie wkurza. Dla Was to mało istotne a dla części to w ogóle nie ma znaczenia, ale.. Ten człowiek ukształtował mój charakter w dobrym kierunku. Za wiele rzeczy jestem Mu wdzięczna.

Dzisiaj był jeden z najromantyczniejszych dni w moim życiu :) Taki mógłby pozosta cały rok:)




Pozdrawiam:)








niedziela, 1 stycznia 2012

1 stycznia



No i mamy Nowy Rok. Rok 2012. Co nam przyniesie? Mam nadzieje, że same dobre i pozytywne rzeczy. Oby..
Od jutra formalnie zaczynam prace. Jak to praktycznie będzie - nie wiem, ale myślę jak najpozytywniej, bo czymże byłoby życie bez optymizmu? :)
Mój mężczyzna prawdopodobnie również zacznie prace i będzie cudownie:) Jakbym chciała, by to wszystko sie w końcu ułożyło...

Życze Wam udanego i przyjemnego dnia w Nowym Roku !

piątek, 30 grudnia 2011

30 grudnia.






















Święta, święta i po świętach...
Nastał taki czas, kiedy przygotowujemy się na świętowanie sylwestra, na powitanie nowego roku. Jaki będzie przyszły rok? Kto wie..
Kolejne lata mijają, dzieci dorastają, dorośli sie starzeją.. Warto w każdym etapie zycia odnaleźć swój cel i dążyć do niego. Wszystko co zrobimy świadczy o nas i dlatego warto starać sie jak najlepiej. 
Nastał teraz całkiem pozytywny czas. Od stycznia zaczynam prace i jeszcze jest pewna możliwość, która jest coraz bliższa w zrealizowaniu. Oby wszystko sie udało !

Pozdrawiam serdecznie.

                       
    


___________________________________________________________

                                     

                                           

sobota, 24 grudnia 2011

Bezsens..

Nie wiem co w tej chwili jest normalne a co nie jest. Nie potrafie tego określić.
Czasami mam wrażenie, że zostałam wycięta z innej planety i przyklejona do tej tutaj. Nie dlatego, że to inni zachowują sie nieodpowiednio. Bardziej to chyba o mnie chodzi. O moje zachowanie, o poglądy, o moje zdanie na jakiś temat.. W sumie nawet teraz nie bardzo wiem o co mi chodzi.
Jestem nieokreślona. Inni może to lubią a inni moim "nieokreśleniem" winią każdą relacje między nami. A przecież nie wszystko co sie dzieje miedzy ludźmi a mną ingerowane jest tylko przeze mnie. Denerwuje mnie takie podejście.
W ogóle wiele rzeczy mnie denerwuje. Wiele razy wspomniana hipokryzja czy egoizm... Dwulicowość czy fałsz.
Może to nie jest już godne analizy z mojej strony.. Ale wiele rzeczy zdzierżyć i przeboleć nie mogę.
Co moge z tym zrobic?
Zakonczyc kontakty z niepożadanymi podmiotami.


Tak mnie teraz boli gardlo, że nie moge przełykać swoich płynów ustrojowych. Tak boli mnie gardlo, ze koncze pisanie na teraz.

Cya.

środa, 21 grudnia 2011

Photos

Coraz bliżej święta...
A ja ich prawie nie czuje! Jutro jade do domku, pobudka o 5 rano, ostateczny wyjazd z Warszawy o 7:40. Pewnie będzie masa i od groma ludzi na dworcu, ale ja sie nie dam! I BĘDĘ siedziec w PKSie.

Zdjęcia na dzisiaj: